Pożegnanie Przyjaciela - Marka Gaszyńskiego
15-01-2023 Marta Gaszyńska 857 Poprzednia
Pdf Drukuj
Powrót
Tak trudno uwierzyć, zebrać myśli i dobrać słowa, tak ciężko przyjąć wiadomość o odejściu kogoś bliskiego, przyjaciela jakim był Marek Gaszyński, prywatnie mój Tata, który odszedł 15 stycznia 2023 r. Żył pełną piersią, kochał życie i ludzi, jego pasją była muzyka, książka, radio, pisanie tekstów, później książek. Jeszcze parę dni przed nagłą chorobą opowiadał dowcipy, snuł opowieści, przytaczał wspomnienia, i robił to, co kochał - pisał kolejną książkę, która mam nadzieję, zostanie wydana. Nauczył mnie pozytywnego patrzenia na świat, niepoddawania się przy byle potknięciu, bycia otwartą na i dla ludzi, zawsze bycia chętną do pomocy słabszym i potrzebującym. Dlatego bardzo mocno wspierał stowarzyszenie JUMP 93, jego podopiecznych i zmianę podejścia do osób uzależnionych w Polsce. Jego śmiech, dobre słowo, humor i niespożyta energia były zaraźliwe, nawet w gorszych chwilach potrafiły rozweselić i postawić na nogi. Jego twórczość jest bezcennym kamyczkiem wrzuconym do polskiej kultury, muzyki i literatury. Jego teksty ”Nie zadzieraj nosa”, „Ojciec żył tak jak chciał”, „Jesień idzie przez park”, czy najbardziej znany „Sen o Warszawie”, na stałe wryły się w naszą polska pamięć. Do samego końca twórczy, do końca pełen pozytywnej energii… Tak jak sam mówił, był szczęśliwym człowiekiem i spełnionym artystą. Tata żył tak jak chciał, a teraz, na skrzydłach jak ptak, leci tam, gdzie jego kolorowe sny. Jeszcze dziś nie wyruszę z Tobą tam, lecz kiedyś pokażesz mi i przywita pięknie nas Warszawski dzień. Nie, nie mówię: "Żegnaj", mówię: "Do widzenia"… Poprzednia
Pdf Drukuj
Powrót
|
|